Mięciutkie, cynamonowe bułeczki drożdżowe w kształcie wianuszków. Bardzo fajnie się prezentują, a jeszcze lepiej smakują. Zwłaszcza tuż po upieczeniu, jeszcze ciepłe, gdy ciasto aż samo rozpływa się w ustach. Tak jak inne drożdżowce, można je przechowywać przez kilka dni, a żeby wrócić znów do tej miękkości jaka była na początku wystarczy włożyć je na minutę do mikrofalówki lub rozgrzanego piekarnika. Bułeczki same w sobie nie są mocno słodkie, więc wielbiciele bardzo słodkich wypieków mogą je polać lukrem lub oprószyć cukrem pudrem. Świetnie smakują z kubkiem ciepłego mleka, gdy za oknem mróz i śnieg :)
Składniki na ok. 16 sztuk:
(Inspiracja: "Cukiernicze kreacje Charlotte")
Ciasto:
- 1 szklanka ciepłego mleka
- 30 g świeżych drożdży
- 8 łyżek brązowego cukru trzcinowego
- 1 jajko rozm. "M"
- ok. 400-500 g mąki pszennej
- 1 łyżeczka soli
- 100 g rozpuszczonego i ostudzonego masła
Nadzienie:
- 3 czubate łyżki brązowego cukru trzcinowego
- 1 czubata łyżka cynamonu
- 50 g miękkiego masła
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku z łyżeczką cukru, przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na ok. 10-15 minut, aby zaczęły pracować.
Do dużej miski przesiać mąkę (na początek 400 g), dodać resztę cukru, sól, jajko, zaczyn drożdżowy oraz rozpuszczone i ostudzone masło. Wymieszać wszystkie składniki i zacząć wyrabiać ciasto. Jeśli będzie bardzo klejące dosypać mąki, uważając, żeby nie dać jej za dużo, bo ciasto będzie za twarde. Gdy wyrobione ciasto będzie gładkie, elastyczne i nieklejące odłożyć je do miski, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (ok. 45-60 minut).
Przygotować nadzienie: miękkie masło wrzucić do miseczki, dodać cukier oraz cynamon i dokładnie wymieszać na jednolitą masę.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na posypanym mąką blacie na prostokąt o wymiarach ok. 60 x 30 cm i cały dokładnie posmarować przygotowanym nadzieniem. Następnie ciasto złożyć na trzy (najpierw lewy bok do środka, potem prawy bok do środka) tak aby uzyskać prostokąt o wymiarach ok. 20 x 30 cm. Obrócić ciasto o 90 stopni i ostrym nożem pokroić na paski o szerokości ok. 2 cm, od razu porozkładać je trochę dalej od siebie, aby mogły się napuszyć.
Każdy powstały pasek skręcić kilkukrotnie wokół jego osi i dokładnie skleić ze sobą dwa końce, tak aby powstał wianek. Kłaść na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, przed pieczeniem odstawić na kilkanaście minut, żeby bułeczki się napuszyły. Przed włożeniem do piekarnika wierzch można posmarować mlekiem lub surowym jajkiem. Piec w temp. 220 stopni C przez ok. 12-15 minut, aż się zarumienią. Studzić na kratce.
Cudowne są.
OdpowiedzUsuńPatrycja piękne obwarzanki Ci wyszły. Obwarzanki to nasza regionalna potrawa. Zabieram do moich przepisów i w najbliższym czasie zrobię :)
OdpowiedzUsuńJuż od kilki dni mam ochotę na cynamonowe bułeczki. Ale mi narobiłaś smaka od rana. Wyszły Ci idealne :)
OdpowiedzUsuńale tu już świątecznie :)
OdpowiedzUsuńAleż urocze:)
OdpowiedzUsuńNo jak mogłabym sobie ich odmówić skoro zawierają cynamon. Nie ma mowy:)
OdpowiedzUsuńCudne bułeczki. Prezentują się bardzo apetycznie. Chętnie porwałabym jedną :D Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńA widzisz fajnie, że mi podpowiedziałaś, jak odświeżyć ciacho drożdżowe :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione drożdżowe bułeczki. Ja robię je w wersji wegańskiej, zamiast mleka-woda, masła-olej kokosowy i bez jajka. Smakują bosko, a polane syropem klonowym to już bajka :)
OdpowiedzUsuńjakie pyszne i piękne wianuszki :} cieszą oko a już wyobrażam sobie jak smakują :}
OdpowiedzUsuńwyglądają cudownie, bardzo apetycznie a ja właśnie pije kawkę i z chęcią bym się poczęstowała taka cynamonową bułeczką :)
OdpowiedzUsuńCudowne bułeczki <3 Poproszę taką jedną ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam drożdżówki - właśnie najbardziej z kubkiem kakao lub ciepłego mleka :)
OdpowiedzUsuń