Przejadły mi się ostatnio wszystkie wędliny i sery, więc jako dodatek do kanapek przygotowałam pastę z wędzonej makreli z jajkiem. Do tej pory oczyszczałam po prostu rybę, dorzucałam majonez oraz przyprawy i już, można było smarować kanapki. Tym razem wzbogaciłam pastę o ugotowane jajka, chrzan oraz szczypiorek i wyszło naprawdę smacznie :)
Składniki:
- 1 wędzona makrela (ok. 250 g)
- 3 nieduże jajka (ugotowane na twardo)
- pęczek szczypiorku
- czubata łyżeczka tartego chrzanu
- sól i pieprz
- 2-3 łyżki majonezu
Rybę dokładnie oczyścić ze skóry i ości, wrzucić do miseczki. Jajka obrać, pokroić w drobną kostkę i dodać do ryby. Szczypiorek umyć, osuszyć, posiekać i dorzucić do ryby i jajek. Dodać chrzan, sól i pieprz oraz majonez, wszystko razem dokładnie wymieszać. Pastę przechowywać w zamkniętym pojemniku w lodówce. Najlepiej smakuje jak składniki się trochę "przegryzą".
Pyszna pasta. Bardzo ją lubię. :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczna pasta. Już wiem co będzie u mnie jutro na śniadanie ;)
OdpowiedzUsuńKurcze ale numer! Ze sto lat nie jadlam takiej pasty a była moim faworytem Nie rozumiem dlaczego o niej zapomniałam Dziekuje za przypomnienie Buziaki!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Ci ją przypomnieć, pozdrawiam ;)
UsuńMoja ulubiona pasta kanapkowa :-)
OdpowiedzUsuńpo pasty zawsze chętnie sięgam :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam żadnej pasty. Fajny pomysł z dodaniem chrzanu, muszę taką zrobić :)
OdpowiedzUsuńKiedyś jadłam coś podobnego i pamiętam , że bardzo mi smakowało :) Chleb mam 2 razy w tygodniu i w środę sobie spróbuję tą pastę :)
OdpowiedzUsuńBajecznie pyszna na zdrowym pieczywie :) zjadła bym takie śniadanie.
OdpowiedzUsuńNo muszę zrobić, muszę :-)
OdpowiedzUsuńAleż bym zjadła, uwielbiam takie pasty:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pastę z makrelki. To moja ulubiona pasta. :-)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona pasta! :) Wygląda przepięknie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsuper sałatka :)
OdpowiedzUsuńidealna na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie pasty do kanapek<3 u mnie dzisiaj z awokado. mniam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie dodawałam jajek do pasty z makreli, zazwyczaj cebule, trochę ketchupu...muszę koniecznie kiedyś wypróbować Twój pomysł, tym bardziej, ze wieki takiej pasty nie robiłam...
OdpowiedzUsuńPyszna pasta do chlebka
OdpowiedzUsuń