Kolejny przepis na nieskomplikowany, szybki obiad, a jeśli zostały nam usmażone naleśniki to już w ogóle błyskawiczny :) To banalne połączenie placka naleśnikowego z mielonym mięsem w pomidorowym sosie, trochę takie canelloni, tylko zamiast makaronu mamy naleśniki jest naprawdę smaczne. Z farszem oczywiście można bardziej pokombinować, dodać do niego na przykład pieczarki, paprykę czy czerwoną fasolę, ale i bez tych dodatków niczego mu nie brakuje :)
Składniki na ok. 8 sztuk:
(inspiracja: "Na talerzu")
- 8 sztuk usmażonych naleśników (ja smażę naleśniki wg tego przepisu, wychodzi ich z niego więcej, a z nadwyżki przygotowuję na kolację np. naleśniki z serem na słodko:)
- 500 g mięsa mielonego
- przyprawa do mięsa mielonego
- 1 duża cebula
- 1 ząbek czosnku
- 200 g koncentratu pomidorowego
- 3-4 łyżki pikantnego keczupu
- zioła prowansalskie
- sól i pieprz
- 100 g żółtego sera
- szczypiorek do posypania naleśników
Mięso mielone oprószone przyprawą usmażyć na rozgrzanym tłuszczu. Dodać do niego posiekaną w kostkę cebulę, gdy się zeszkli dorzucić przeciśnięty przez praskę czosnek. Po chwili smażenia na patelnię wlać cały koncentrat pomidorowy, keczup oraz przyprawy, wymieszać i smażyć przez kilka minut.
Na usmażone naleśniki nałożyć porcję mięsa, zawinąć w rulon i ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Piec przez ok. 5 minut w temperaturze 200 st. C, wyjąć posypać startym żółtym serem i piec jeszcze przez ok. 10 minut, aż ser ładnie się rozpuści. Podawać na ciepło posypane posiekanym szczypiorkiem.
Piękne zdjęcie, takie naleśniki są przepyszne:)
OdpowiedzUsuńLubię takie naleśniczki, a Twoje prezentują się tak, że ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe naleśniki, chętnie bym zjadła, mniam!
OdpowiedzUsuńPyszne naleśniki! ☺
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki ale nigdy nie jadłam ich w takiej postaci :D
OdpowiedzUsuńLubie takie :-)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuńhttp://classy-chef.blogspot.com
Pomysł nietypowy i smaczny. Ja zawsze robię z makaronem :)
OdpowiedzUsuńŚwietny, pozywny obiadek, pyszny
OdpowiedzUsuńApetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie mieliśmy czasami naleśniki z mięsem, ale takim z rosołu. Nie jadłam wieki!
OdpowiedzUsuńPychotka!
OdpowiedzUsuńRoztopi a nie rozpuści.
OdpowiedzUsuńA dziękuję, bez tej cennej uwagi przepis na pewno by się nie udał ;)
Usuń