wtorek, 7 marca 2017

Pasta ze słonecznika i suszonych pomidorów


  Tęskno mi już za blogiem, więc powolutku od czasu do czasu postaram się coś napisać :) Na przykład o paście kanapkowej ze słonecznika i suszonych pomidorów, którą odkryłam jeszcze będąc w ciąży. Zrobiłam ją trochę w ramach eksperymentu, bo wcześniej nie miałam okazji jeść niczego podobnego i jej smak okazał się być dla nas sporym, ale pozytywnym zaskoczeniem. Pasta jest świetnym urozmaiceniem codziennych dodatków do kanapek i jeśli ktoś poszukuje nowych smaków polecam ją w stu procentach :)




Składniki:
  • 1 szklanka łuskanego słonecznika
  • 4-5 sporych pomidorów suszonych w oleju
  • 1/3 szklanki wody
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/3 łyżeczki mielonej słodkiej papryki
  • 1/3 łyżeczki mielonej ostrej papryki
  • 4-5 łyżeczek majonezu
  • sól

  Słonecznik namoczyć na noc w wodzie. Następnego dnia odsączyć słonecznik z nadmiaru wody, wrzucić do blendera wraz z pozostałymi składnikami i miksować, aż powstanie pasta. Przechowywać w zamkniętym pojemniku w lodówce.



16 komentarzy:

  1. Takiej pasty jeszcze nie próbowałam, ale zapowiada się pysznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesująca potrawa. Komiecznie wypróbuje. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie skorzystam z tego ciekawego przepisu ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie wygląda i na pewno ją wypróbuję :) Robiłam kiedyś słonecznikową z zielonym groszkiem i też była dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widze, ze mamusia znowu zaczęła gotować :) Taka pasta to dla mnie kompletna nowość, na pewno ja wypróbuje tylko najpierw muszę zaopatrzyć się w słonecznik łuskany i penie dodam więcej czosnku, mmmm, ale będzie pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale to musi być pyszne! :) wypróbuję na pewno :D bo uwielbiam takie dodatki do kanapek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już kilka razy "natykałam" się na przepis na pastę ze słonecznika, ale nigdy jeszcze nie miałam okazji spróbować. Chyba w końcu ją sobie przyrządzę, bo zapowiada się smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze ze słonecznika nie robiłam. Fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawy przepis, chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Porywa przepis i robię :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zazwyczaj kupuję gotowe wege-smarowidła na kanapki, ale chyba spróbuję w końcu zrobić własne.

    OdpowiedzUsuń