Te nadziewane twarogiem i borówkami amerykańskimi ciasteczka powstały zupełnie przypadkiem, gdy nie wiedziałam co zrobić z nadmiarem owoców, którymi obdarowała nas rodzina. Wymyśliłam więc trójkąciki z ciasta francuskiego i wyszło całkiem smacznie, w każdym razie na deser ciasteczka sprawdziły się idealnie, bo takie świeżo upieczone i chrupiące są najlepsze :)
Składniki na ok. 6-8 szt.:
- 1 opakowanie ciasta francuskiego
- ok. 150 g twarogu półtłustego
- 2 łyżki śmietany 12%
- 2-3 łyżki cukru
- 3 duże garści borówek amerykańskich
- 1 jajko
- cukier puder
W miseczce wymieszać twaróg ze śmietaną i cukrem. Dorzucić borówki i część z nich porozgniatać widelcem, a część pozostawić w całości, wymieszać z twarogiem. Ciasto francuskie pokroić na kwadraty, na środku każdego kwadrata ułożyć łyżkę twarogu z borówkami. Brzegi ciasta posmarować rozbełtanym jajkiem, złożyć je w poprzek na pół tak, aby powstał trójkąt. Dodatkowo sklejone brzegi trójkąta można docisnąć ząbkami widelca. Wierzch każdego trójkąta posmarować jajkiem. Piec ok. 20-25 minut w temperaturze 180 stopni C, aż do zrumienienia. Po przestudzeniu oprószyć cukrem pudrem.
Uwielbiam takie słodkości 😃
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie <3
OdpowiedzUsuńhttps://julias-cooking.com/
ajajaj... a teraz jestem głodna a do obiadu daleko... :D
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję, ze nie mogę ich zjeść.
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne :) Z chęcią bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na ciasto francuskie!
OdpowiedzUsuńZawsze mam, a nie zawsze wiem, co z niego poczynić...
;)
Wyglądają niezwykle. :)
OdpowiedzUsuńPycha! ależ mi smaka narobiłąś
OdpowiedzUsuńTrójkąciki idealne do kawy :)
OdpowiedzUsuń