Zanim zjadłam ostatni kawałek makowca zdałam sobie sprawę, że przecież nie wrzuciłam przepisu na bloga, a szkoda by było, bo jest bardzo smaczny. Dość wilgotny, ale nie za ciężki, słodki, ale nie mdlący, no i ten dodatek orzechów do ciasta. Robi robotę :) Chwyciłam więc za aparat, obcykałam go z każdej strony (ciasto nie aparat :P) i już podaję co tam po kolei trzeba zrobić, żeby go upiec :)
Składniki na blachę o wym. 33 x 22 cm:
(Inspiracja: "Przepisy mistrza Pawła Małeckiego.Cukiernia Lidla")
Ciasto:
- 200 g mąki pszennej
- 200 g orzechów laskowych zmielonych na pył
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 200 g masła
- 100 g cukru trzcinowego
- 2 żółtka
Masa makowa:
- 2 żółtka
- 20-30 g cukru trzcinowego
- 120 g rozpuszczonego masła
- 1 puszka masy makowej
- 40 g mąki pszennej
- 40 g kaszy manny
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ok. 400 g obranych i starych na tarce o dużych oczkach jabłek
- 4 białka ubite na pianę
Mąkę, orzechy i proszek do pieczenia wymieszać w misce. Dodać masło, cukier oraz żółtka i rozcierając ciasto palcami zrobić z niego kruszonkę. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. 3/4 kruszonki wysypać na dno blachy, resztę odstawić na bok. Tak przygotowany spód piec w temperaturze 180 stopni C przez ok. 10-12 minut (ma być blady). Odstawić do ostudzenia.
W międzyczasie żółtka ubić z cukrem, dodać rozpuszczone masło, miksować jeszcze przez moment. Następnie nie przestając miksować stopniowo dodawać masę makową. Mąkę wymieszać z kaszą i proszkiem do pieczenia, wmiksować w masę makową. Odłożyć mikser. Do masy dodać starte jabłka, wymieszać i na koniec delikatnie dodać ubite na piane białka. Całą masę wylać na ostudzony spód ciasta, wierzch posypać odłożoną resztą orzechowej kruszonki. Piec ok. 50-55 minut w temperaturze 180 stopni C.
Bardzo lubię taki makowiec. Ma idealną wilgotną strukturę :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, taka konsystencja makowca jest najlepsza :)
UsuńKocham makowce!
OdpowiedzUsuńja makowca niestety nie lubię ale moi domownicy by chętnie zjedli :)
OdpowiedzUsuń